W jednym z ostatnich numerów Soft Secrets (konkretnie: w tym) opublikowano stary plakat filmu grozy pt. „Marihuana ? zioło z korzeniami w piekle”. Ten plakat oczywiście widziałem wiele razy, ale nigdy nie zwróciłem uwagi na jeden szczegół. A teraz wreszcie rzucił mi się w oczy, pozwoliłem sobie zaznaczyć go kółeczkami.
Oczywiście, można tylko wzruszyć ramionami, a jeśli ktoś jest w wesołym nastroju, to nawet może się z tego pośmiać. Ale jeśli się głębiej zastanowić, to refleksja jest bardzo gorzka: taka właśnie „wiedza” leżała u podstaw marihuanowej prohibicji, którą Harry Anslinger narzucił najpierw Stanom Zjednoczonym, a potem prawie całemu światu. Na podstawie takiej „wiedzy” do dziś na wyroki wieloletniego więzienia skazywane są w USA setki tysięcy osób rocznie. Nas to też dotyczy, bo co roku do ogólnoświatowej populacji skazanych za marihuanę dorzucamy trzydzieści tysięcy ludzi.
(O poziomie wiedzy naszych propagandystów wspomniałem na końcu pierwszego wpisu na tym blogu. Widzę pewne podobieństwa.)